...:::*Eragon*:::...
...:::*Eragon*:::...
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum ...:::*Eragon*:::... Strona Główna
->
Saphira
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Informacje
Regulamin!!!
*Eragon*
----------------
Film
Eragon
Gra
Saphira
*Najstarszy*
----------------
Ksiązka *Najstarszy*
Murtagh
Bohaterowie
III Tom Dziedzictwa
----------------
Ciąg dalszy?
Eragon kontra Galbatorix
Inne
----------------
Nowości!!!
Christopher Paolini
Języki ksiązki
Edward Speleers
Kluby
OffTop
----------------
O was
Różne
Wasze
----------------
Opowiadania
Wiersze
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Ste
Wysłany: Wto 10:46, 24 Kwi 2007
Temat postu:
Bosze,Saphira była taka słodziutka jak była mała! Ale,jak urosłą już mniej xD Czasem też fajne miny trzaskała.....Ale,według mnie,to łabędz znije żadny xD
Galbatorix
Wysłany: Sob 16:21, 14 Kwi 2007
Temat postu:
Cóż... Saphira w filmie wygląda jak gryf... W książce jest słodka. Na początku można by uznać ją za zwykłe zwierze, lecz potem staje sie najlepszą przyjaciółką Eragona...
Saphira
Wysłany: Pią 15:34, 23 Lut 2007
Temat postu:
Ja tam uwielbiam Saphirę
A mała na filmie była słodka :*
PuMa
Wysłany: Śro 14:57, 07 Lut 2007
Temat postu:
Mi sie Saphira bardzo podobała na filmie :]
..::Yawë::..
Wysłany: Pon 19:18, 01 Sty 2007
Temat postu:
Molek
Wystarczy że przemalują ją na biało i będzie z niej idealny łabądz
Nawet pióra miała na filmie! xD
Molek :)
Wysłany: Pon 16:28, 01 Sty 2007
Temat postu:
Moim zdaniem to Saphira w filmie bardziej na łabędzia wygląda niż na smoka
..::Yawë::..
Wysłany: Wto 22:25, 26 Gru 2006
Temat postu: O Saphirze
Saphira
Wspaniała obsada ERAGONA robi wrażenie, ale filmowcy zapowiadają jeszcze największą i najdroższą gwiazdę – smoka Saphirę. Christopher Paolini mówi, że chciał, aby Saphira była przyjacielem każdego. Aby stworzyć taką postać, filmowcy zrozumieli, że potrzebują kogoś, kto całkowicie posiądzie Saphirę – zarówno kreatywnie jak i technologicznie – i stanie się łącznikiem między realizatorami i ekipą techniczną.
Specjalista od efektów specjalnych Michael McAlister okazał się taką osobą, która – między innymi – została rzecznikiem smoka. „Ożywienie Saphiry było potężnym przedsięwzięciem, które wymagało całej mojej uwagi i energii – mniej więcej tyle, ile żywy bohater wymaga od aktora – mówi McAlister. – Trzeba było rozstrzygnąć tysiące wątpliwości – jak ma wyglądać, jak będzie się poruszać, jak będzie latać, a jak okazywać uczucia. Nie wynalazłem jej, ani też nie podjąłem decyzji, jak będzie zachowywać się jej postać, ale czułem się za nią odpowiedzialny – za jej wygląd i działanie, ale i samą konstrukcję”.
Stały kontakt między filmowcami i ekipą efektów specjalnych był kluczem do sukcesu, a McAlister upodobnił się do najcieńszej części klepsydry. „Mając do czynienia ze zmieniającymi się życzeniami filmowców oraz z głodnymi sukcesu rzemieślnikami, musiałem kojarzyć oczekiwania ekipy ze zdolnościami wykonawców. Lwia część mojej pracy polegała na podejmowaniu najdrobniejszych decyzji w sprawie Saphiry i wyjaśniania ich kolejnym ogniwom podwykonawców – tak aby utrzymać pełną jasność między ekipą techniczną i filmowcami.
Pod kierunkiem McAlistera, artyści i technicy dwóch renomowanych studiów efektów specjalnych, Industrial Light & Magic i WETA Digital, stworzyli najbardziej dynamicznego smoka w historii kina.
Samir Hoon kierował efektami ze strony ILM, mając u boku Glena McIntosha, który pracował między innymi nad postacią Yody w „Gwiezdnych wojnach III Zemsta Sithów”, jako szefa pionu animacji ILM. „Najtrudniejsze było to, że Saphira nigdzie nie została opisana jako potwór czy bestia – mówi McIntosh. – Jest po prostu jedną z postaci w filmie, więcej – jedną z gwiazd, która daje pełną niuansów kreację”.
Animatorzy z WETA Digital, David Clayton, George Murphy i Guy Williams wnieśli jeszcze drobne poprawki i uzupełnienia, zwłaszcza w kluczowej scenie bitwy, kiedy Saphira staje się zwinna i potężna jak odrzutowy myśliwiec.
Kompleksowość postaci Saphiry, jej charakteru i wyglądu, jest wynikiem pewnej ewolucji – od stylizowanego znaku graficznego na okładce książki poprzez pierwsze szkice nakreślone podczas realizacji aż do ostatecznego wizerunku ekranowego. Najtrudniejsza była – przyznaje Samir Hoon z ILM – odpowiedź na pytanie: „Jak zrobić smoka, jakiego jeszcze w kinie nie było, a jednocześnie pozostać wiernym wizji Christophera Paoliniego?”. Wygląd Saphiry ewoluował w miarę poznawania jej charakteru i zmieniał się począwszy od koloru jej skrzydeł, rozmiaru głowy i długości szyi. Widzimy, jak wykluwa się z jaja i ma 20 cm wzrostu, ale pod koniec filmu osiągnie wzrost rzędu 4,5 metra, rozpiętość skrzydeł rzędu 10 metrów i wagę do 4 ton”.
Po wielu usprawnieniach i testach specjaliści od efektów specjalnych nadali Saphirze wdzięczny wygląd, przydając postaci cech kobiecych i królewskich. „Porusza się jak lew, jej przednie i tylne nogi są niemal tej samej długości” – mówi McIntosh, który przyznaje, że wraz z ekipą spędził mnóstwo czasu badając ruchy lwa.
Zmieniał się także wygląd skrzydeł Saphiry, by w końcu przybrać kształt skrzydeł orła, ale zamiast piórami pokryto je kombinacją łusek i piór. Saphira zaczyna swe filmowe życie jako bezbronne pisklę, które miało z miejsca budzić sympatię. Aby to osiągnąć Hoon i jego zespół badał wygląd małych antylop, lwów i wilków.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin